Wydział Biologii Uniwersytet Warszawski

Kalendarz herbarysty

Znów zadanie dla ambitnych: rodzaj Carex czyli turzyce. Kto potrzebuje materiału porównawczego, pod zamieszczonym linkiem znajdzie kolekcję ponad 5 tysięcy turzyc z kolekcji W. Lackowitza. Rośliny zbierane były w XIX wieku głównie z terenu Polski i Niemiec.
- Odnośnik do kolekcji -

Zioła lecznicze

Oglądaj karty tomu 1.
Oglądaj karty tomu 2.

a) Miejsce zbioru roślin
Zielnik tworzą rośliny pochodzące z okolic Wołkowyska i Słonima (obecnie Białoruś).

b) Data zbioru roślin
Dzieło powstało w latach 80. XIX w. Nie jest podana dokładna data, ale z korespondencji pomiędzy Michałem Fedorowskim a Józefem Rostafińskim wynika, że  pierwszy zeszyt  „Ziół leczniczych” powstał w 1882 roku, drugi zaś rok później.

 c) Część opisowa
Zeszyt pierwszy zawiera 39  stron rękopisu (w tym 5 stron wprowadzenia, 32 strony z opisem gatunków i 2 strony notatek – zestawienie nazw tej samej rośliny „w gwarze ludu” i w „języku szlachty zagonowej”). Zeszyt drugi to 17 stron opisu (16 stron z opisem gatunków i 1 notatka – spis roślin, które autor planował umieścić w kolejnym zeszycie).
W krótkim wstępie do zeszytu pierwszego M. Fedorowski podkreśla poczesne miejsce ziół w ludowym lecznictwie i guślarstwie.
Dalej następują opisy gatunków, ustawionych w kolejności przypadkowej (prawdopodobnie zgodnej z chronologią zbioru), które „z niemałym trudem”, jak pisze Fedorowski, „zasięgnął u miejscowego ludu”.
Autor opisuje 107 gatunków ziół (60 w zeszycie pierwszym i 47 w zeszycie drugim). Podaje nazwę ludową rośliny, jej opis oraz zastosowanie, nie stroniąc od gawęd, np. uzdrowienie bydła, pokąsanego przez wściekłego psa, za pomocą ziela szaleńca (Alissma plantago-aquatica), okrasza przykładami i komentarzami tłumaczącymi nazwę rośliny, jak w przypadku zimazielonu (Veronica beccabunga): „Rośnie zwykle po źródliskach, a że w zimie nie więdnie, przeto dla tej własności nazwę swą otrzymał.”

Z tego zestawienia ziół wyłania się obraz chorób nękających tamtejszą społeczność. Sporo jest roślin odnoszących się do chorób kobiecych, a także leczących tzw. podźwignięcia, co wskazuje na ciężką pracę fizyczną. Dzieci leczono „od przeziębień”, wysypki. Dużo jest przykładów świadczących o dbałości gospodarzy o żywy dobytek, np. sok z drasionu (Leonurus cardiaca) tępił robactwo w ranach zwierząt. Wiele miejsca autor poświęcił ziołom od „odczynianie uroków” zarówno chroniących ludzi, jaki zwierzęta. Podaje  nawet rozróżnienie pojęć: choroby „zwykłej” i „nasłanej”.

Poza zastosowaniami leczniczymi Fedorowski  uzupełnia opis gatunków o wykorzystanie ich w  innych celach, np. „dla zapachu”, do farbowania. Przykładem może być muczennik (Arctostaphylos uva ursi): „Jest to roślina farbiarska […]. Kobiety w tych stronach farbują w taki sposób zapaski i spódnice płócienne do codziennego użytku przeznaczone”.

 

d) Część dokumentacyjna

Jest to 29 kart (14 w pierwszym zeszycie i 15 w drugim) z zasuszonymi roślinami wymienionymi w części opisowej. Zidentyfikowano 107 ? gatunków reprezentowanych przez całe okazy bądź ich fragmenty (np. liść). Niekiedy na gatunek przypadają 2 lub 3 okazy. Widać troskę o walor edukacyjny zielnika. Rośliny są starannie zasuszone, przyklejone do kart zielnika białymi, papierowymi  paseczkami. Na każdej stronie umieszczonych jest po kilka okazów, opatrzonych numerami według kolejności przyjętej w części opisowej.

Wśród okazów dokumentujących część opisową są takie które budzą wątpliwości co do prawidłowości oznaczania. Przykładem są tutaj Leonurus cardiaca / Polygonum persicaria nr 6 Drasion i nr 40 Szanta vel Hłuchaja krapiwa.

e) Prace konserwatorskie i badawcze z 2014 r.

Opis popularyzatorski

Dokumentacja konserwatorska 1.

Dokumentacja konserwatorska 2.

Badania makro XRF

Raport Microfading Zioła lecznicze Fedorowski